A czemu nie? A taki właśnie miałam ostatnio pomysł. Pozostaję przy tym w tematyce świątecznej. Wystarczyła idea, skrzyneczka, trochę bejcy i farby, fajna serwetka i... coś słodkiego. Ja wybrałam małe wafelki typu "Knopers", a oto efekt:
I jak wrażenia? Czy nie uważacie, że taki prezent jest dużo lepszy od przemysłowego kartonika czekoladek?
Tu można by jeszcze samemu przygotować różnego rodzaju babeczki i umieścić w skrzyneczce. Wtedy dopiero byłby efekt. I jest jeszcze jeden plus - skrzyneczkę po zjedzeniu wszystkich słodkości można wykorzystać do innych celów!
Pomysł świetny. Najlepsze jest to, że po zjedzeniu słodkości zostaje piękna skrzyneczka.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://decoupajage.blogspot.com/
Piękna jest ta pokrywa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Violetta :)
Kolejna piękność ;) na pewno będzie niesamowitym prezentem ;)
OdpowiedzUsuńpiękny motyw.. mega świąteczny :)
OdpowiedzUsuńPopieram ideę własnoręcznie robionych prezentów, wówczas czuje się, że komuś zależy i włożył w to trochę trudu, zamiast kupić, jak to określiłaś, przemysłowy kartonik czekoladek.
OdpowiedzUsuńA wzór jest uroczy :)