czwartek, 24 marca 2016

Propozycja na świąteczny stół

      Oto osłonka z motywem świątecznym na wielkanocny stół. Ja użyłam owsa, aby trochę wiosennej zieleni wpuścić do domu. Trochę się pośpieszyłam z sadzeniem i mimo, że święta za kilka dni trawka już trochę przerosła - a była taka słodka jak była malutka. 

środa, 23 marca 2016

Pierwszy dzień wiosny

     Tak się ucieszyłam na wiadomość o nadchodzącej wiośnie, słoneczku, świeżo-zielonej trawie, że stworzyłam nową kartkę. Oto ona:


sobota, 12 marca 2016

Więcej pomysłów, niż możliwości realizacji

    Plan był  na jedną pracę, w głowie w czasie jej realizacji powstawały kolejne. W pewnym momencie trzeba było przerwać błędne koło. Prace stałyby się monotonne i powtarzalne. Oto kolejna wariacja na temat różanego motywu, kolejna i ostatnia - czas pójść w coś nowego! Imitacja lakowej plomby z inicjałami pewnej wspaniałej pary. Tylko pozostaje w końcu wypełnić wnętrze.. 


piątek, 11 marca 2016

czwartek, 10 marca 2016

Scrapbookingowe weekendy

       Musze się przyznać, że dzień bez zrobienia kartki jest dla mnie stracony. Mam głowę pełną pomysłów, a co gorsza, jak robię kartkę, to do głowy przychodzą przynajmniej kolejne trzy pomysły. To jest fantastyczne uczucie, gdy Twoją twórczość ogranicza jedynie czas i ilość rąk, które otrzymaliśmy od ewolucji. Czas dany przez Twórcę nie marnujemy przed TV, ale rozwijamy talenty dane, by je rozwijać. Nie mówię, że dysponuje nadprzyrodzonym talentem, ale uważam, że każdy z każdej dziedziny dostaje przynajmniej namiastkę. Determinuje to jedynie pozycje startową, z której wspinamy się na szczyt. Tylko od nas zależy, ile wysiłku wsadzimy w osiągnięcie sukcesu. Tak, wiem, dla każdego droga ma inną stromość i kolejne etapy przychodzą przy zróżnicowanym wysiłku, ale to właśnie jest fantastyczne w samorozwoju. Czasem zabraknie życia, aby dobić do czołówki, ale na całość trzeba patrzeć inaczej, tak jak ja! Trzeba się cieszyć z każdego stopnia, poziomu osiągniętego własnymi siłami!!!
     Dział bloga nie jest moralizatorski, więc wracam do tematyki. Przedstawiam kolejną kartkę - wizję mej wyobraźni.

środa, 9 marca 2016

wtorek, 8 marca 2016

Wielkanoc tuż, tuż

      Jako, że już większość z Was publikuje od ponad miesiąca prace na Wielkanoc postanowiłam podzielić się z Wami plastikowym jajkiem, które stworzyłam w grudniu przy okazji bombek. Recycling w mojej twórczości zaczyna stanowić coraz większy udział. Zyskuje środowisko i moja kieszeń.

poniedziałek, 7 marca 2016

Lustro - druga odsłona

    Drugie lustro zakupione w korzystnej cenie przyozdobiłam w dziecinne reliefy konturówką. Ciężko będzie znaleźć wnętrze do którego będzie pasowało, ale trzeba przyznać, że ma swój klimat.




niedziela, 6 marca 2016

sobota, 5 marca 2016

Zaproszenie na ewent ekologiczny

   Tu w końcu jestem zadowolona z pomysłu i realizacji. Fajnie udało się dobrać papiery i grafikę. Zdjęcia tego całościowego efektu nie oddają, ale wykonałam kilka zdjęć w różnych konfiguracjach. Oglądając trzeba sobie w wyobraźni zestawić wszystkie zdjęcia na jednych widać strukturę paieru, na innych kolorystykę, a jeszcze na innych złocenia) i to będzie efekt jaki mamy trzymając kartkę w ręku.





Zaproszenie na dożynki - wersja retro

       No. Jedno jest pewne. Staram się nie kopiować koleżanek, jedynie podpytuję o technikę wykonania i próbuje powtórzyć efekt w domu. Różnie się to kończy. Tu sobie wymyśliłam traktor na polu z pewną dekoracją. Po przejrzeniu dostępnych grafik zmieniałam na kombajn. Jak to w doświadczeniach bywa - efekt zawsze jest zaskoczeniem i nie zawsze jest zgodny z kolorowym światem naszej wyobraźni. To jest kolejny przykład, że w życiu zawsze jest pod górkę i jeszcze deszcz w oczy. Zamysł genialny. Spiralki z sznurka jutowego będą imitować siano pozostawione na polu przez kombajn. Jedyne co potwierdzę - pomysł oryginalny... Co do wykonania i efektu końcowego zgadzam się ze wszystkimi negatywnymi komentarzami...


 Te pole miało być na drugim planie przez zmatowienie wydruku. Myślę, że przy pełnych kolorach grafiki moje "sianko" miało by większe szanse na wtopienie się w całość kompozycji.

piątek, 4 marca 2016

Pazzles - ćwiczymy

      Na czym jest najlepiej ćwiczyć? Na czymś dużym, prostym, tak, aby załapać najpierw zasady. Przy okazji najlepiej jak nie pójdzie to w straty. Taka okazja mi się przytrafiła. Syn otrzymał zadanie z przedszkola na wykonanie znaków drogowych. Wybrał sobie najpierw trzy - później ich liczbę zwiększył do czterech. Całość nie miała być piękna (oprócz cięcia :)  ) Kolorowanie i klejenie zostawiłam synowi. W ten sposób nabieram wprawy, a przy okazji nie generuję strat.



czwartek, 3 marca 2016

DIY lustro

     Parę dni temu obiecałam wam DIY z robienia reliefów przy pomocy pasty strukturalnej i szablonu. No to zaczynamy.


Podstawą było lustro z Ikei. Udało się je kupić za 2zł!!! Chyba ze względu na bardzo nie ciekawe kolory dali taką promocję. Teraz sobie pluję w brodę, że nie wzięłam 20 albo 30. Tak samo było ostatnio z ramkami.


Jak widzicie kolor podstawowy nie był za ciekawy. Miał wspaniały plan prążków, ale w połowie koncepcja upadła. już było widać, że praca nie będzie za ciekawa. Dodatkowo farba przy robieniu pasów po podciekała mi pod taśmę, przy skrobaniu wszystko się wyszczerbiło. Przy próbie korekty wszystko było widać. Ale nic straconego. Później zobaczycie jaki dzięki temu uzyskałam wspaniały efekt chropowatości.


Tu już widać wspaniały efekt pasów. Ja się trochę rozpędziłam i za szybko całą pracę machnęłam na brązowo. Malujemy po nałożeniu wzoru. Wzór nanosiłam nożem kuchennym jak łopatką rozsmarowując po szablonie. Szablon trochę zwilżyłam, aby się przykleił do lustra. Ja używam na razie pasty strukturalnej do ścian z wyraźnym granulatem (barankiem). Jak się skończy zmienię :) Po pokryciu wszystkich otworów szablonu i zebraniu nadwyżki pasty szablon odrywam. Po wyschnięciu widać efekt u góry. Całość malujemy na, w tym przypadku, brązowo. Po wyschnięciu wałeczkiem ledwo nasączonym złotą farbą bez naciskania ledwo muskając nakładam złotą farbę. Lakier i gotowe! Musicie mi uwierzyć na słowo. Lustro pod każdym kątem wygląda inaczej. Zmienia kolory z brązowego w szczerozłoty. Próbowałam uchwycić ten efekt na zdjęciach, ale jak zwykle na żywo to wygląda zupełnie inaczej.





No to jak już wiecie jakie to proste - do dzieła!

środa, 2 marca 2016

Ramka, konturówka - druga odsłona

    Dziś kolejna ramka z Ikei z użyciem reliefów. Kolorystyka i technika ta sama co kilka dni temu. Tym razem testowałam inny rodzaj zdobień. 






wtorek, 1 marca 2016

Pazzles - do ataku

       Z moim ploterem tnącym jest z jazdą samochodem. Jeżeli po zdaniu egzaminu nie zacznie się jeździć we wszystkich warunkach pozostanie się już zawsze niepewnym kierowcą. Więc skok na głęboką wodę. Efekt kompletnie nie odpowiada temu projektowi, co miałam w głowie, ale pocieszam się, że to dopiero jedna z pierwszych kartek. Trochę w którymś momencie przesunął mi się projekt i "Z" obcięło. Napis jest wyzłocony specjalną folią. Laminatora jeszcze nie mam, więc robiłam to żelazkiem. mam nadzieję, że z tego powodu lub ze względu na użyty papier nie do końca folia wyzłociła nadruk. Technologia do dopracowania. W sercu wycięte inicjały pary młodej. Kokardka zrobiona "na widelcu" według kursu odnalezionego w internecie. Mam kolejne projekty w głowie, przy okazji których chcę wykonać DIY. Jesteście zainteresowane?