czwartek, 21 listopada 2013

Puk, puk... - kto tam?

      Zamknięte drzwi i co tu zrobić? wejść? zapukać? odwrócić się na pięcie i odejść? Jeżeli spotkałaś się z takimi rozterkami pod drzwiami to moja najnowsza prezentacja dopiero wprowadzi mętlik w głowie!!! Zawieszka na klamkę (ala hotelowa) nic nie wyjaśni!!! Tu tylko umowny gest może wyjaśnić co moja najnowsza praca zawieszona na klamce oznacza. Miałam wielki mętlik, taki jak wy gdybyście ujrzały na drzwiach taką zawieszkę, co tu umieścić na mojej pracy zdobionej nową ukochaną metodą transferu. Wpadłam na pomysł wielkiego napisu SEX - ale to byłoby nie smaczne i jednoznaczne, ale to nie ja. Jeszcze kilka pomysłów przeleciało przez głowę, ale wygrała opcja dwuznaczna z zaprzeczeniami. Efekt końcowy wygląda tak. Przepraszam za jakość zdjęć, ale moje klamki nie nadają się pod tą zawieszkę (mają rant uniemożliwiający zawieszenie prosto). Nie jestem zadowolona z prezentacji wykonanej tymi fotografiami, ale jakoś muszę zaprezentować pracę. A Wy kiedy byście wieszały ją na klamkę - może jak wykonujecie swoje hobby, aby reszta rodziny nie przeszkadzała w skupieniu nad nowym dziełem?



1 komentarz: