Jako niedźwiadek trochę w tym roku zaspałam z wiosennymi porządkami na balkonie. Trochę przyczyniła się do tego pogoda (dość długo było zimno), a trochę to, że kilka weekendów miałam całkowicie zajęte - a jak wiemy - biorąc się za odgruzowywanie potrzebujemy spokoju i całego dnia wolnego. W tym roku muszę przyznać , że nie było tak ciężko z tymi porządkami jak rok temu. W zeszłym roku musiałam się uporać z magazynem, który powstał na balkonie, do tego była roczna przerwa w rewitalizacji oraz w okolicach była budowa, która dała się we znaki (szczególnie kładzenie, cięcie kostki brukowej). W tym roku rodzina była dla mnie łaskawa i nie powstało składowisko na naszej półce skalnej i dość szybko uporałam się z bałaganem, a w szczególności z prezentami jakie pozostawiło ptactwo, tak liczne w mojej okolicy. Wiec dziś rano zerwałam się wcześniej i szybciutko wyruszyłam na nasz ryneczek po świeże kwiatki. W zeszłym roku polegałam na własnej hodowli od nasionka, ale wiele roślinek nie wzeszło, część wyglądała marnie, a poza tym bardzo długo musiałam czekać, aż coś w końcu wzejdzie. W tym sezonie postanowiłam nie ryzykować, ale nie oznacza to, że całkowicie zrezygnowałam z przyjemności obserwowania jak rodzi się życie. Cztery skrzyneczki przeznaczyłam na własne nasadzenia. No i tak na ryneczku chyba zjawiłam się trochę za wcześnie - wszystko było zamknięte. Na szczęście jeden Pan już się rozpakowywał, więc pozwolił przebierać towar prosto z samochodu. W ten sposób byłam pierwszym klientem tego dnia i zdobyłam najpiękniejsze i najświeższe kwiaty jakie się dało. Oto jak wyglądał balkon przed przystąpieniem do porządków:
Kilka godzin i wszystko wyglądało tak:
Kwiatki wyglądają tak (część troszeczkę klapła - wiadomo - świeżo przesadzone i taki nagły piekarnik na dworze dał im się we znaki):
Teraz siedzę i zastanawiam się jakie kwiatki zastosować w wolnych skrzynkach :)
Ślicznie masz teraz, aż miło będzie sobie z kawką i jakąś robótką posiedzieć.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńalbo z książką :)
UsuńO jak fajnie klimatycznie , a kwiatuszki cudne .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo miło to wygląda i fajnie, że miejsca jest na stoliczek i krzesełka:) Kwiatki jeszcze się rozrosną i bardziej upiększą!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Bardzo ładny ten Twój balkonik :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Pięknie posprzątałaś balkon.Ja w tym roku wszystko z nasion posadziłam i nic mi jeszcze nie kwitnie :)
OdpowiedzUsuńMiałam wczoraj wieczorem zrobić zdjęcia ze świeczkami i wstawić je dzisiaj, ale nie dotrzymałam i zasnęłam (dzień ciężkiej pracy pewnie dał mi się we znaki) Dziękuję wszystkim z miłe słowa. Fajnie, że wpadacie na mojego bloga i podoba się Wam to co robię. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo brawo ! Balkon teraz nabrał blasku .Ja tego roku też posadziłam cudownie pachnący jaśmin pnący .Chyba żaden krzaczek nie pokona go jeśli chodzi o zapaszek . Jest to roślina wielotnia więc jakoś będę musiała ją przezimować ...czyli czeka mnie przeczesywanie stron o tematyce ogrodniczej .
OdpowiedzUsuńW wolne skrzynki posadziłam Lewkonię, Smagliczkę, Nasturcję. W tą dużą skrzynkę posadziłam Groszek Pachnący - mam nadzieję, że jak co roku oplecie całą kratkę i stworzy zieloną ścianę.
OdpowiedzUsuńPo wiosennych porządkach balkon prezentuje się świetnie! Piękne kwiatuszki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńno to teraz tylko życzyć Tobie dużo czasu na odpoczynek...:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Genialna ta konewka! Mam teraz manię chodzenia po sklepach i szukania takich nietypowych doniczek:) Na razie nic nie przebiło konewek i mini wiadereczek.
OdpowiedzUsuńŚwietna robota!
Pozdrawiam!
Mam podobny balkon :) A i u mnie porządki wiosenne spóźnione, a nawet słabiej, jeszcze przed :))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Dołączam do stałych bywalców, bowiem spodobało mi się ):)
OdpowiedzUsuńJa również w tym roku zaspałam ale powoli doganiam....
OdpowiedzUsuńja również mam kwiatki w niestandardowych miejscach
OdpowiedzUsuńCudownie posprzątałaś aż miło popatrzeć na taki porządek ;-) Buziolki!!!!
OdpowiedzUsuńNaprawdę czysty ten balkonik! Ja swój przed zimą będę ogarniała jutro :) Kupiłam nawet mop york prestige, aby ułatwić sobie prace
OdpowiedzUsuń