Podczas ostatnich przedświątecznych porządków odkryłam w swoich szpargałach całą szpulkę sznurka jutowego, który zalega u mnie już od niewiadomych czasów. Stwierdziłam, że muszę go jakoś wykorzystać. W ten sposób powstała cała seria różnego rodzaju i klimatu świeczników, którymi w najbliższych postach będę Was raczyła :)
Ślicznie to zrobiłaś, czy te zielone elementy to decoupage?
OdpowiedzUsuńśliczne ♥ w nowym roku życzę dużo inspiracji :)
OdpowiedzUsuńdodaję siebie do obserwatorów :)
liczę na mały rewanżyk
rozanezajecia.blogspot.com
Super , bardzo mi się podoba , pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAle super! Bardzo pomysłowy. Podoba mi się!
OdpowiedzUsuń