wtorek, 25 lutego 2014

Dewizowa świca

        Komu się przelewa w domu może sobie zafundować oto taką świeczkę z zatopioną studolarówką. Płonąc uświadamia nam jak szybko rozpuszczają się nasze pensje w ciągu miesiąca (u niektórych nawet szybciej). Łącząc to z rozsypanymi po całym mieszkaniu ścinkami z wycofanych z obiegu banknotów dostępnych na różnych aukcjach, gadżeciarską podpałką do kominka i stylowym papierem toaletowym w dolarówki można urządzić klimatyczną imprezkę stylizowaną na mafijne lata 20 w Chicago.



   

5 komentarzy:

  1. Coś w sam raz dla Ala Capone lub innych typków jego pokroju :D Bardzo fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taką kasę puścić z dymem? Dla jednych to bolesne uczucie, dla drugich zaś podniecające:) Odpalony pomysł na prezent z okazji pierwszej wypłaty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysłowa z Ciebie Babka z tymi świeczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale bombowa! Czy to serwetka? Świetny motyw. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - to serwetka, a bardziej chyba chusteczka. Też była trójwarstwowa, ale miała format chusteczki i osiem motywów na sobie.

      Usuń