środa, 9 września 2015

Osłonka z VW

          Jak tylko zobaczyłam ten motyw wśród swych serwetek byłam pewna, że musi trafić na jedną z moich osłonek na kwiaty. Uparłam się nazywać te przesłodkie wiaderka osłonkami, ale przecież to nie jest jedyna funkcja jaką mogą spełniać. Tylko wyobraźnia ogranicza nas w zastosowaniu tego uniwersalnego pojemnika. Dostałam już sygnały, że może on służyć w kuchni na przybory kuchenne, na kredki i długopisy, można w nim trzymać zioła lub klamerki na balkonie, ale wróćmy do motywu. Cóż to za obrazek, co mnie tak zainspirował. To wizerunek starego, poczciwego Volkswagena Transportera T1, jeżeli dobrze wyszukałam w internecie. Kojarzy się on nam z czasami wolności (no nie w naszym kraju) "Sex, Drugs and Rock & Roll" i hippisami. Niech stoi teraz gdzieś na parapecie i przypomina o czasach zabawy...


  

6 komentarzy:

  1. Ja bym spożytkowała ten pojemniczek na długopisy :D Na samochodach się nie znam, ale ten przypomina mi ten z bajki Scooby Doo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O przepraszam, to jest T1! A gdzie się zdobywa takie cudowne serwetki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przejrzałam specjalnie internety i w opisie był T2, ale kłócić się nie będę i zaraz poprawiam błąd. Dziękuję za czujność i zwrócenie uwagi na błąd. Serwetkę kupiłam akurat w sklepie stacjonarnym Decor House, ale na Allegro jest również bardzo popularna. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Jestem pewna, że T1, bo o takim marzę :) A wiadereczko śliczne jest!

      Usuń
    3. Wrzuciłam jeszcze raz w internety i teraz widzę różnicę :)

      Usuń