Unikałam całym życiem swym motywu Anioła na swoich pracach - wydawały mi się ograne i aż do grzechu obdarte we wszystkich pracach decoupagowych z tajemnic. Lecz nadszedł ten dzień... kiedy w rękę wpadła mi ta serwetka - a w drugiej trzymałam ten masywny świecznik. Mówię - NIEEEE. Tą pracę muszę wykonać. Nigdy nie robiłam prac z motywami anielskimi, więc raz mogę. Oto efekt:
motyw aniołów może jest troszkę banalny, ale ma swój urok i czasami też do aniołów wracam:))pozdrawiam cieplutko i dziękuję za miłe słowa:)
OdpowiedzUsuń