wtorek, 20 października 2015

Tablica do pisania kredą № 1

     Zapowiadałam i zapowiadałam, a nie publikowałam. No wreszcie dotarłam do końca pracy nad moją pierwszą w twórczej karierze tablicą do pisania kredą. Trwało to tyle ponieważ zastosowałam wiele technik, a każda z nich wymagała czasu na wyschnięcie. Do tego, aby było solidnie, dałam aż cztery warstwy farby do tablic. Ciekawy efekt uzyskałam na ramie. Najpierw zastosowałam podkład, następnie spękania dwuskładnikowe, a następnie jednoskładnikowe i farba o kolorze ecru zewnętrzna. Dzięki tak dziwnemu dla wielu zestawieniu preparatów spękających uzyskałam obok efektu starej, łuszczącej się farby efekt marmurka. Jak wiecie zakupiłam sobie ostatnimi czasy maszynę do szycia (Tu można przeczytać posta). Super w tym przypadku się przydała. Jako, że producent nie przewidział, gdzie mamy sobie wsadzić kredę... :) uszyłam kieszonkę, aby zawsze była pod ręką. Do przygotowania kieszonki użyłam resztę materiału która została z przygotowania słoiczków z domowym smalczykiem (Tu można obejrzeć inne zastosowanie tego materiału). Jako bazy do wykonania tablicy użyłam genialnie do tego nadającego się frontu od szafki (drzwiczek). Swego czasu na łowach w IKEI udało mi się złowić w rozsądnej cenie na jakieś wyprzedaży. Czasem warto jest uważnie przejrzeć asortyment niektórych sklepów, nawet tych, których byśmy nie podejrzewali o fajne przedmioty do zdobienia w bardzo atrakcyjnej cenie. A teraz droga wycieczko przejdziemy do oglądania eksponatów :)

W tekście na tablicy nie ma błędu - "i" się schowało za kieszonką :)






1 komentarz:

  1. Posiadam ścianę kuchenną w formie wielkiej tablicy do pisania kredą. Dzieci mają świetną zabawę :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń