Tyle czekania i już po... Cały rok czekam na ten dzień, a on zawsze tak szybko przemija. Uwielbiam te chwile spędzone razem, nasze rozmowy o naszych pasjach, wymianę doświadczeń. W tym roku nasz kiermasz trochę się skurczył. Było o wiele mniej osób niż w zeszłym roku, ale i tak było jak zwykle przemiło. Zmniejszona frekwencja wystawiających i odwiedzających, jak podejrzewam, była spowodowana późną decyzją o organizacji w tym roku kiermaszu, a przez to małym rozpropagowaniu go w środowisku i wśród okolicznej ludności - ale i tak nie żałuję ani chwili spędzonej z Wami.
Oto fotorelacja z tego wydarzenia:
Oto moje stoisko - nie będę prezentować poszczególnych prac, ponieważ wszystkie je znacie z bloga.
Oto prace wystawiane przez Kwiaciarnię - Upominki i Rękodzieło:
A to wspaniałe prace wykonane przez członkinie Klubu Art-Seniorów:
A to przesłodkie pluszaki wykonane ręcznie przez naszą koleżankę:
Fajna spraw ataki kiermasz zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJa również zazdroszczę. u nas w Koszalinku też jest, ale na zewnątrz, jest zimno i nieprzyjemnie...
OdpowiedzUsuńPrace są wspaniałe.