A Wy już swoje upiekliście. Ja już jestem po dekoracji. Muszę się przyznać, że niektóre dostały swoje imiona, a niektóre nawet mają dopisaną całą historię. Oczywiście przy wykonaniu pomagała mi cała rodzina, bo to jest właśnie kwintesencja świąt. Mimo zakazu dotykania powoli znikają. ja robię zdjęcie, odkładam na talerzyk obok i za każdym razem odkładam na pusty. Czary jakieś?
Rozdarte serce - pół mroczne, a drugie pół imprezowe
Biedny ludzik piernikowy
Słonik dedykowany mojemu mężowi
Ludzik z wyczeszczem
Ludzik piernikowy zakochany właśnie w Tobie!
Sen nocy letniej
To chyba jedyny bałwan, którego w tym roku ulepiłam.
Serce z delikatesami
Płatek śniegu
Serducho torcikowe
Wojtkowy hipek
Kolega Shreka
Serce z grą w węża. Za rok zrobię PacMana - he he he
Mikołajek w czapce z pomponem, lecz trochę wyszedł na bałwana.
Serce do wróżby - będzie śnieg w tym roku, czy nie
Hipek w cekinowej koszulce i spodniach. Uch... przystojniak
Serce dwóch twarzy z Batmana
Hipek ze świńskim ogonkiem i mordką w czekoladzie. Chyba ktoś mi tu podjadał w czasie pieczenia.
Ciasteczko dla mnie
Pan ludzik piernikowy, choć kieszenie na koszuli sugerują coś innego.
Bałwanek z paprykowym noskiem (coś marchewkowy nie chciał wyjść)
Serce - jakoś smutno wyszło. Te komórki chore, czy może dziury w serduszku. No nie taki był zamysł, jakie skojarzenia mam.
Krzyżówka hipka z zebrą
Hipek gorący latynos w ich tej półprzeźroczystej koszulce. Co za ciacho! Tylko czemu taki smutny?
A Tobie w czasie oglądania przyszły do głowy jakieś skojarzenia? Koniecznie podziel się nimi w komentarzach.
Ja już pierniczki upiekłam. Twoje są śliczne nie ma to jak pomoc rodziny:)
OdpowiedzUsuńAle cudowności! Pierniczki są przepiękne i wyglądają bardzo apetycznie. Pozdrawiam. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuń