Ufff... Prawie skończone... Najgorsze za mną - kładzenie elektryki (tu ukłony dla mojego męża). Całość jeszcze czeka tylko na lustro i wymianę żarówki. Już przy pierwszym odpaleniu z jednej z żarówek poszedł jeno dymek. Tak to już jest jak się człowiek zaopatruje w marketach budowlanych. I w ten sposób jedna z żaróweczek na razie świeci nieco mocniej i poza zakresem bezpieczeństwa oprawki :) Z przyjemnością prezentuję ekologiczną pracę, a jednocześnie jej zaprzeczenie, czyli lustro mojej roboty. Ekologiczne, bo wykonane z odratowanych desek ze starych palet - nie ekologiczne, ponieważ licznik prądu zamienia w mały wiatraczek. Jak ją uruchamiam automatycznie w Tauronie wypłacają sobie premie, na osiedlu wyłączają zbędne oświetlenie uliczne, a osoba przeglądająca się ląduje na oddziale poparzeń. Całkowity pobór prądu to 500W. Jakbym prac nie wykonywała do szuflady można by zainwestować w oświetlenie ledowe, ale dla uruchomienia jedynie dla zdjęć można zastosować zwykłe żarówki. Zresztą takie oświetlenie ma lepszy klimat i bardziej nawiązuje do retro. Oceńcie sami.
Świetna robota :) Podoba mi się na twoim blogu :D Zostaje tutaj na dłużej
OdpowiedzUsuńMiło Ciebie tu gościć. Mam nadzieję, że kolejne moje prace równie mocno będą Ci się podobały. Pozdrawiam.
UsuńBardzo mi się podoba :) Pomysł świetny, realizacja - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie się cieszę, że podoba Ci się moje lustro - warto było nad nim spędzić kilka godzin. Pozdrawiam.
Usuńbardzo fajnie wygląda, gwiazdorsko :)
OdpowiedzUsuńGwiazdorsko?!? Super określenie :) nawet wujek Google poległ. Dzięki!
UsuńJak na filmach w garderobach największych amerykańskich gwiazd! :) Chcę takie!!!
OdpowiedzUsuńTo lustro jest niepraktyczne, może, że zainwestować niebotycznie wysoką sumę w oświetlenie led. Wymiana żarówek pomoże, ale praca straci kompletnie wyraz. Muszą być tradycyjne żarówki, aby tworzyły klimat. Dotychczasowe oświetlenie pobiera niemiłosiernie dużo prądu, grzeje jak farelka i do tego jest niebezpieczne (żarówki się rozgrzewają.) Dotknięcie twarzą, może nie poparzy, ale na pewno będzie nieprzyjemne. Tą pracę można jedynie zawiesić jako dekorację włączaną okresowo (ze względu na pobór mocy - ze względów bezpieczeństwa konstrukcji wszystko gra - zastosowałam odpowiednio grube przewody i oprawki z dużym marginesem mocy)
Usuńooo tak :D gwiazxdorsko to dobre określenie :D hollywood i lustro idealne połączenie :D
OdpowiedzUsuńMi bardziej pasuje garderoba teatralna lata 30-te Warszawa. (oczywiście moja praca to remake, a nie wierna kopia)
UsuńLustro bardzo ciekawe. Myślę,.ze będzie pasowało nie tylko do garderoby. Dobrze może się również prezentować w ciemniejszym przedpokoju, w którym przydaje się lustro kiedy szykujemy sie do wyjścia i chcemy raz jeszcze rzucić okiem na swoja stylizację ( czy wszystko aby gra....).
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś również zastanowić się nad zaprojektowaniem mniejszej i bardziej subtelnej wersji takiego lustra z oświetleniem na toaletkę? Tam również przydaje sie dobre światło.
Ciekawy pomysł. Trzeba by się nad nim zastanowić. Myślę że ciężko będzie dobrać żarówki do mniejszej wersji. Tradycyjne żarówki od latarki mogą nie wyglądać atrakcyjnie. Problem może również być z dobraniem odpowiednich oprawek. Trudność również może sprawić bezpieczne poprowadzenie przewodów w filigranowych listewkach. Takie lustro z oświetleniem widzę w wersji bardziej nowoczesnej. Może ramka aluminiowa czesana i mleczne oświetlenie listwowe led?
UsuńPyszny pomysł. Stare garderobiane bezcieniowe lustro. Ciekawa jestem jak dobierzesz żarówki. Lustro nie jest duże i mocne żarówki mogą przeszkadzać.
OdpowiedzUsuń