Wczesnym sobotnim porankiem powstała skrzyneczka na butelczynę przedniego trunku. He he. Niestety w barku nie odnalazłam żadnego rekwizytu do demonstracji mego dzieła. Użyć musiałam pamiątki z wyjazdu do Czech w 2007 roku - Beherovki. Oto efekt (jeszcze widać cenę w koronach):
Uwielbiam ten motyw. Świetne pudełko :)
OdpowiedzUsuń