sobota, 13 czerwca 2015

Projekt KARMNIK - cz. 4

        No i karmnik gotowy. Po dodaniu kilku detali ("smaczków") i przyklejeniu do podłogi prezentuje się on tak:




A tak wygląda na dzień dzisiejszy ściana zieleni, która będzie podświetlona od spodu.


5 komentarzy:

  1. Jest boski!!! Efekt końcowy jest nie do opisania. Wspaniała praca. Piękny balkon.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skąd Ty czerpiesz pomysły na takie coś ? Super wygląda ten karmnik, masz talent

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakoś samo tak wszystko powstaje. Najpierw pojawiła się potrzeba (stary karmnik delikatnie mówiąc stał się mało reprezentacyjny), potem pomysł z filarami i belkami zachodzącymi na siebie jak w domu z bali, kafelkowa podłoga. Nacinanie okrąglaków byłoby strzałem w kolano więc wykorzystałam, to co było, tylko lekko nafrezowałam, aby uwydatnić łączenia. Przyszedł czas na dodanie jakiś ozdóbek i efekt gotowy. Nie będę wyprzedzać faktów, ale jeszcze wspanialszy projekt chodzi mi po głowie (będąc precyzyjną powiem, że przynajmniej trzy). 1. Amerykański biały kościółek na wzgórzu 2. ekologiczny domek oświetlany bateriami słonecznymi - w dzień karmnik - w noc ozdoba. 3. stary dom kryty strzechą. To będzie wyzwanie!

      Usuń
  3. Karmnik jest piękny:) To naprawde kapitalna ozdoba balkonu no i miejsce dla głodnej zimą ptaszarni.
    A pytanie: jaka jest wysokość karmnika? Chodzi mi o to, czy jest pod kątem małych ptaszków, tych najfajniejszych, czy też jest na tyle wysoki że pakują się do niego gołębie paskudy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karmnik jest głównie przeznaczony dla mniejszych ptaków (sikorek, wróbelków) Wejście ma wysokość zaledwie 11 cm więc karma jest bezpieczna przed mewami, gołębiami i srokami. Czy się gołębie nie będą pakować jeszcze nie wiem, nie wykładałam karmy w lecie. Próba generalna odbędzie się późną jesienią.

      Usuń