niedziela, 10 listopada 2013

DIY

   

        Dziś historyczna chwila. Pierwszy raz prezentuję "krok po kroku" wykonanie pracy. Tym bardziej przełomowy dzień, ponieważ ja też pierwszy raz zastosuję technikę prezentowaną w tym poście. Będzie to skrzyneczka z przetarciami i transferem wydruku laserowego. No to do dzieła:

przygotujmy przedmiot do ozdabiania. W moim przypadku jest to drewniana skrzynia na drobiazgi do decoupagu.

Teraz bejcujemy. Używam twardego pędzla (jak widać wysłużonego) i bejcy wodnej firmy "Dragon". Nie jestem przywiązana do tej firmy, ale to najlepsza bejca z jaką udało mi się pracować. Uwaga!!! Lubią robić numery w stylu, że bejca z różnych partii ma drastycznie różne odcienie. Nigdy nie dokończaj pracy bejcą zakupioną np. miesiąc później. Ostatnio kolor "Cappuccino" miał bliżej do "palisandru" niż do poprzedniej wersji. Nie żałuj - polej dobrze.

  Tak to wygląda po barwieniu.

Po wyschnięciu trzemy świecą powierzchnie które chcemy postarzyć.
Malujemy farbą akrylową w wybranym kolorze.
Przecieramy papierem ściernym do momentu, w którym uzyskamy odpowiedni poziom "postarzenia" (łuszczenia się farby)

Przygotowujemy grafiki do przeniesienia. Ja użyłam monochromatycznych, ale można równie dobrze użyć kolorowych. Ważne, aby była to drukarka laserowa. Obraz trzeba obrócić, aby transfer wyszedł prawidłowo. Wykonaj odbicie lustrzane.
Przyklejamy obraz taśmą malarską w miejsce w którym ma być przeniesione.
Szmatką i rozcieńczalnikiem nitro smarujemy po zewnętrznej części obrazu. Nie wiem jak się zachowa... Ja miałam jedynie benzynę lakową. Obraz się przeniósł, lecz farba akrylowa zaczęła trochę puszczać (odklejać zaczęła się od drewna)

Pomalowałam fragmenty przeniesione lakierem aby zabezpieczyć łuszczącą się farbę, aby móc bezpiecznie wykonać pozostałe strony.

 Ja stosuję Fluggera i miękki pędzelek "Heritage", aby nie było smug.

Dokańczamy przenoszenie obrazu i całość kilkukrotnie malujemy lakierem.




Gotowa praca prezentuje się tak:

Życzę Wam powodzenia przy wykonywaniu waszych prac. Trzymajcie się.

Skrzynia

      Jakże miło pogoda mnie dzisiaj zaskoczyła!!! Leniwie uchyliłam powieki, a tu wita mnie pięknie świecące słoneczko. Od razu wiedziałam, że dzień będzie udany. Pokażę wam skrzyneczkę, a bardziej skrzynkę, która jest pogodna jak dzisiejszy dzień. W kufrze tym można przechowywać wiele przedmiotów: od przyborów do pisania listów, pamiątek z wakacji, luźnych zapisków, zeszytów pamiętnikowych po to co tylko sobie wymyślicie. W dzisiejszym porannym słoneczku skrzyneczka prezentuje się na prawdę prześlicznie.

sobota, 9 listopada 2013

Pizza

      Jednak pizza zwyciężyła. Wypróbowałam nowy przepis i wyszło wyśmienicie. Super kolacja w super sobotę. A tak się prezentuje na zdjęciu.



Omlet

      Dzisiejszego mglistego ranka wstałam z wielką ochotą na pizze. Niestety jak wiemy, na śniadanie pizza to niezbyt dobry pomysł. Do tego dochodzi długość wykonania i brak składników w spichlerzu. Alternatywą dla pizzy okazał się polski tradycyjny omlet w nowej odsłonie. Omlet ma same zalety - jest lekki, szybki w wykonaniu i może być substytutem pizzy. Wykonanie tego cuda trwała chwilę. Szybciutko podsmażyłam cebulkę z papryką i parówką. Najpierw cebulkę zeszkliłam lekko, dodałam papryki i parówek, przykryłam aby skruszało wszystko razem i przeszło smakami. W tym czasie posiekałam szczypiorek i odcedziłam czerwoną fasolkę i groszek. Szybciutko zmiksowałam jajka z solą i pieprzem, delikatnie pianę wymieszałam z mąką i dodałam resztę składników. To wszystko na patelnię, po usmażeniu pierwszej strony kładę plastry sera (wolę starte na drobnych oczkach, ale dziś nie miałam sera w bloku), listek sałaty do dekoracji i smaku, kilka kropli ketchupu i gotowe. 

voilà!!!    


piątek, 8 listopada 2013

Prezentacja

    Oto mój najnowszy krótki film prezentujący moje prace związane z kotkami. Zapraszam na seans.


czwartek, 7 listopada 2013

Jak pies z kotem

     Mówi się o życiu w ciągłej kłótni, jak w powiedzeniu "jak pies z kotem". Swoją najnowszą skrzyneczką chciałam zaprzeczyć stereotypom i pokazać te sympatyczne zwierzaki w zgoła innej sytuacji. Tu widzimy największych przyjaciół człowieka żyjących w zgodzie obok siebie. Ta scena ściska za serce. Sami zobaczcie.


   

środa, 6 listopada 2013

Słodkie kotki

    Dziś w mej małej galeryjce przedmiotów zdobionych ręcznie przybył kolejny eksponat. Któż nie kocha małe kotki, a te które zdobyłam na swoją skrzyneczkę są wręcz przecukrzone. Aż chce się wziąć i schrupać. A... sami zobaczcie...



wtorek, 5 listopada 2013

Herbaciarka

    Dzisiaj prezentuję kolejną swoją pracę, którą wykonałam przed kilkoma dniami. Jest to herbaciarka z tak lubianym przeze mnie motywem małej romantycznej kawiarenki ukrytej gdzieś w przytulnej uliczce oddalonej od codziennego zgiełku miejskiego ruchu. Otoczona takimi przedmiotami łatwiej mi codziennie po całym dniu zmagania się ze zwykłymi obowiązkami zrelaksować się w zaciszu domowego ogniska. Człowiek jakoś płynniej wycisza się i może cieszyć się wolnym czasem. Pod spodem zamieszczam zdjęcia owoców mej pracy.



niedziela, 3 listopada 2013

Wiewiórkowa skrzyneczka

       To skrzyneczka na przechowanie żołędzi, kasztanków, buczynki i listków z jesiennych spacerów. Można także w niej przechować jakieś podręczne smakołyki dla sikorek, które w zimie zmarznięte będą przylatywać na nasze balkony i tarasy w poszukiwaniu jedzonka. Skrzyneczkę można postawić na parapecie i zawsze będzie coś na podorędziu, a przy okazji będzie się pięknie prezentować. Zdjęcia tego nie ujęły, ale patrząc na wieko ma się wrażenie trójwymiarowości motywu zdobiącego skrzyneczkę.