Z rok temu już zakupiłam masę strukturalną do ścian. Parę miesięcy temu zakupiłam szablony, ale jakoś nie miałam odwagi użyć ich w praktyce. Dopiero po inspiracji na blogu Varii z bloga "Tak sobie coś robię" i jej osobistych wskazówek wzięłam szpachelkę do ręki. Na warsztat trafił serwetnik. Oto efekt.
Bardzo ładnie wyszło!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper wyszło, niepotrzebnie się wahałaś prawda? kolor i kontrast super!!! no i bardzo estetyczna praca, cieszy oko !
OdpowiedzUsuńbuziaki :)
Już rozmyślam nad kolejną pracą...
UsuńPiękna praca. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń