wtorek, 12 listopada 2013

DIY 3


     Często otrzymuję zapytania o techniki wykonania, o materiały jakie stosuje, o warunki w jakich wykonuję swoje prace. Jak zauważyliście od kilku dni spełniam wasze życzenia i odsłaniam rąbek krok po kroku tajników wykonania moich prac. Dziś chciałam Wam pokazać część materiałów z których korzystam przy tworzeniu. Dobre materiały i duży wybór to uważam jest część sukcesu. To co przedstawię w tym poście to bejce. Korzystam głównie z bejc wodnych firmy DRAGON. Ostatnimi czasy wyżej wymieniona firma kompletnie zmieniła szatę graficzną swoich wyrobów, zmieniła gamę kolorystyczną bejc i rozszerzyła znacząco gamę produktów. Jak wpadłam do sklepu i ujrzałam najnowszy szablon kolorystyczny to oniemiałam. Od razu poczułam pragnienie posiadania pełnej gamy kolorystycznej bejc. Wpadłam do marketu budowlanego tylko po dwie buteleczki dla uzupełnienia zapasów w moim warsztatowym magazynku, a wyszłam z dwudziestoma nowymi kolorami. Na szczęście (co myślałam, że nie zdarza się w naszym kraju) była super niewiarygodnie promocyjna cena. Z ceny przekraczającej 12 złotych przy ostatnich moich zakupach za buteleczkę teraz udało mi się kupić po około 7 złotych za buteleczkę. W ten sposób rozszerzyłam dwukrotnie gamę kolorystyczną posiadanych przez siebie bejc. Oto zdjęcie posiadanych na dzień dzisiejszy przeze mnie bejc.

    
Tak wygląda moje zaplecze bejcowe :). Na dole zdjęcia widzicie wzornik, który wczoraj przygotowałam. Polecam to wszystkim zajmującym się decoupagem. Taki wzornik pozwala przyłożyć kolor do serwetki i zobaczyć jak się komponuje. Po nazwie, z pamięci lub zaglądając do środka ciężko sobie wyobrazić jak się będą komponować składniki pracy ze sobą. Na zdjęciu ujrzycie także bejce wodne "kremowe". Kupiłam je na próbę. Mają bardzo ciekawe kolory lecz ich konsystencja utrudnia znacząco prace. Ciężko uzyskać pełne zabarwienie drewna - chyba tak dobrze jak bejca typowo wodna nie jest wchłaniana. Egzotyka proponowanych barw rekompensuje jednak trudy nałożenia równomiernego barwnika. Tak z grubsza wygląda pierwszy, no może po wyborze serwetek i skrzyneczek drugi etap pracy nad ozdabianiem. Mam nadzieję, że choć trochę przybliżyłam tajniki barwienia drewna, co stosuję i z jakiego zaplecza korzystam. Życzę wam powodzenia w Waszych pracach.  

1 komentarz: